Jesteś tutaj

Sylwia Kessels

Lilith

Tytuł jest pretekstem i eksponuje cechy, które odnajduję jako częśc walorów określających naturę kobiecości. Znana z apokryficznych tekstów postać Lilith była pierwszą żoną Adama. Podczas kiedy Ewa wyciągnięta z jego żebra miała mu być podległą, Lilith była jej przeciwieństwem i nie chcąc podporządkować się Adamowi opuściła Eden. Odnalazłam w niej symboliczne uosobienie niezależności i żywiołu. Moim zdaniem to cechy intensywniej określające naturę kobiety niż na przykład wygląd, za pośrednictwem którego zwykło identyfikować się płeć. Owe cechy są i będą dla mnie źródłem kobiecej siły.
Do lat osiemdziesiątych kobieta nie mogła występować w składzie liczącej się orkiestry symfonicznej. Dla przykładu Herbert von Karajan pierwszą kobietę – klarnecistkę Sabine Meyer do Berliner Philharmoniker zaangażował w 1983 roku. Sytuacja ta doprowadziła wówczas do obyczajowego skandalu. Użyłam fragmentów koncertu z 1950 roku tej samej orkiestry, gram z muzykami własną kompozycję, która wypłynęła z najgłębszych pokładów mojej kobiecości. Zagrałam na mojej ukochanej wiolonczeli uznawanej dziś powszechnie za kobiecy instrument, co nie było tak oczywiste jeszcze parę wieków temu, kiedy uchodziło to za nieobyczajne.

Sylwia Kessels

Sylwia Kessels foto

Wrocławianka, od ponad dwudziestu lat mieszka w Niemczech. W latach dziewięćdziesiątych związana jako wokalistka z zespołem Nurt. Wiolonczelistka działająca na wielu płaszczyznach stylistycznych. Obecnie pracuje nad warstwą muzyczną audiowizualnego projektu Auslander. Działa w ramach wielu inicjatyw artystyczno-muzycznych w rejonie Północnej Nadrenii Westfalii. Zarówno zakres jej zainteresowań, jak podejmowanej praktyki muzycznej dotyczy szerokiego spektrum dziedziny. Inspiracje odnajduje w eksperymencie i klasyce, poprzez swoją wypowiedź dokonuje aktów synergii pomiędzy pierwiastkami pozornie niespójnymi, którym nadaje nowe znaczenia.