Jesteś tutaj
EMMA ZUNZ (PL)
Pochodzący z Wrocławia Rafał Jęczmyk zaczerpnął nazwę dla swojego muzycznego projektu od tytułowej bohaterki opowiadania Emma Zunz Jorge Luisa Borgesa – krótkiego, mającego zaledwie kilka stron tekstu, opowiadającego pozornie prostą i nieskomplikowaną historię zemsty. To opowiadanie już od prawie siedmiu dekad spędza sen z oczu badaczom literatury i czytelnikom, wciąż tworzącym dziesiątki jego nowych interpretacji, sięgając po coraz to inne tropy. I taka też jest muzyka Emmy Zunz – pozornie prosta, lecz jednak skomplikowana i odwołująca się do wielu źródeł. To elektronika z naciskiem na bity i industrialny feeling. Mało w niej abstrakcji i eksperymentu, a zdecydowanie więcej narracji i zakotwiczenia w przeszłości. To proste melodie i gęste, wielowymiarowe podkłady. Vintage, pastisz i hauntologia, gdzie w warstwie koncepcyjnej odnaleźć można sporo odniesień pozamuzycznych – literackich, filmowych i artystycznych. Niektórzy, zwracając uwagę na silną rytmiczność utworów Emmy Zunz, określając muzykę projektu jako techno, ale jeśli już, to jest to takie techno, które zdecydowanie bardziej nadaje się do słuchania, niż do tańczenia.